sobota, 12 lipca 2014

Taki tam obrazek...

Wakacje się już na dobre zaczęły, a mnie naszło natchnienie, ale niestety nie na pisanie :D tak więc powstał ten obrazek:
Mam nadzieję, że wam się podoba :)
A wy też rysujecie ?? Możecie przesłać mi swoje prace a ja umieszczę je na blogu :D
~~ Lightwoodówna~~

P.S. Kto jeszcze nie przeczytał, w poście niżej znajduje się dziesiąty i już ostatni rozdział tego opowiadania :D

3 komentarze:

  1. Hmm, zastanawiam się, kim jest a blondyna. Pan obrażony to oczywiście Alexander. Genialny Magnus, który nadużywa eyelinera :D
    Ale ona to kto?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nikt szczególny :D Możliwe, że pojawi się w którymś z moich opowiadań :D na razie nie mogę nic zdradzić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zabiłaś Aleca.
    Zabiłaś Magnusa.
    Doprowadziłaś mnie do łez.
    Potem wstawiłaś ten obrazek.

    Czy to nie ironia?

    Ale nie, rysunek śliczny, ty wszechstronnie utalentowana małpo.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mile widziane :D