Może w październiku sie rozluźni, nawiedzi mnie wena,a was nowy rozdziałek :)
Przepraszam, że musicie tyle czekać, ale Ci, którzy choć troszkę interesują się pisaniem wiedzą jak to jest z panią weną :/
Strasznie mi przykro, że was zawodzę, ale 3 październik mamy zakończenie dużego szkolenego projektu, który będzie uwzględniony na świadectwie i jestem strasznie zarobiona... jak tylko uda mi się coś sensownego skrobnąć to zaraz wstawię :)
Tak na osłodę macie pewną parkę :)
Nie wiem czy ktokolwiek zgadnie kto to więc piszę .... uwaga..... uwaga..... to .... jest .... Will i Tessa :D
~~ Lightwoodówna ~~
Poczekamy spokojnie na rozdział, nie musisz się zbytnio śpieszyć ;)
OdpowiedzUsuńJa też nie mam zbytniej weny (w sensie mam jakieś ostatnie sceny, ale przecież trzeba coś jeszcze napisać), a pracuję nad dwoma opowiadaniami.